Ćwiczenie 31 – Obejmij niemowlę :)

Uwaga! Jest to ćwiczenie dla osób prowadzących w tańcu (partnerów).

Na początek stań lekko rozluźnionych nogach, a następnie ułóż ręce w tangowe trzymanie (tak jakbyś obejmował partnerkę w tańcu).

Teraz wyobraź sobie, że nie masz partnerki w objęciu, ale trzymasz w rękach niemowlę, w taki sposób że:
– na twojej lewej ręce opiera się jego główka,
– na prawym przedramieniu trzymasz główny ciężar dziecka.

Zastanów się, jak taka zmiana postrzegania wpływa na twoje tangowe objęcie. Czy jesteś teraz bardziej delikatny i uważny? Czy twoje objęcie jest teraz luźniejsze niż wcześniej?

Zrób parę kroków z takim wyobrażeniem w głowie i spróbuj sobie je sobie utrwalić w ciele.

A następnym razem… podczas tańca z partnerką (na praktice lub milondze) postaraj się zatańczyć tak, jakbyś właśnie trzymał w objęciu małe dziecko :)

Jeżeli ci się to uda, to być może zadzieje się prawdziwa magia :)

Czytaj dalej Ćwiczenie 31 – Obejmij niemowlę :)

Ćwiczenie 30 – Tajemnice prawej ręki, czyli w poszukiwaniu kręgosłupa :)

Uwaga! Jest to ćwiczenie dla osób prowadzących w tańcu (partnerów).

Jak pisałem w: Ćwiczenie 23 – Podaj plecom pomocną dłoń i znajdź z nimi kontakt :) podczas tańca w bliskim objęciu twoja prawa dłoń spoczywa gdzieś na plecach partnerki (w zależności od tego w jakim stylu tańczysz i pod jakim kątem twoje ciało jest ustawione w stosunku do osoby podążającej).

Wszystko jest ok, jeżeli styl jakiego używasz jest twoim świadomym wyborem. Niestety często się zdarza, że trzymanie w tzw. stylu „V” wychodzi samoistnie, co objawia się tym, że twoja prawa ręka „ląduje” poniekąd automatycznie na prawej łopatce partnerki (lub nawet ciut za nią), a ty jesteś dość mocno zrotowany górą ciała w stosunku do jej klatki piersiowej.

Jeżeli dotyczy cię powyższy opis, spróbuj następnym razem ustawić się z partnerką w taki sposób, by twoja prawa dłoń była przyklejona do jej pleców dokładnie na linii kręgosłupa. Spowoduje to najprawdopodobniej „automatyczne” odkręcenie twojej klatki w prawo oraz wymusi twoje równolegle ustawienie w stosunku do partnerki.

Spróbuj zatańczyć w tej pozycji. Jeżeli taki sposób trzymania dłoni nie był ci wcześniej bliski, to na początku być może będzie ci trochę dziwnie. Ale najprawdopodobniej za jakiś czas poczujesz, że wiele kroków wychodzi w tej pozycji dużo łatwiej, niż gdy twoja klatka jest mocno zrotowana w stosunku do klatki piersiowej partnerki.

Jeżeli już opanujesz to trzymanie – zacznij świadomie wybierać sposób w jaki obejmujesz partnerkę.

Czytaj dalej Ćwiczenie 30 – Tajemnice prawej ręki, czyli w poszukiwaniu kręgosłupa :)

Ćwiczenie 29 – Intencja w tangu… Zrób to trochę inaczej :)

O tym jak inicjować ruch oraz prowadzić w tangu można by bardzo długo opowiadać.

Słowem kluczem jest tutaj „magiczna” intencja ruchu, której nauka jest nieodzownym elementem wszystkich kursów tanga.

Dzisiaj jeden ze sposobów, trochę moim zdaniem niestandardowy.

Stań z partnerką w bliskim trzymaniu tangowym. Weź głęboki wdech (poczujesz wtedy jak „rośniesz” w swoim ciele i stajesz się trochę jakby wyższy), a następnie „płynnie” wypuść powietrze, przy okazji rozluźniając ciało. Twoje ramiona powinny opaść wtedy lekko w dół, a ty powinieneś poczuć, iż jesteś bardziej w podłodze.

Spróbuj powtórzyć to ćwiczenie trzy lub cztery razy (by partnerka wyraźnie poczuła zmianę poziomów), a gdy już to opanujesz – natychmiast po rozluźnieniu ciała zrób krok do przodu (oczywiście razem z partnerką). Jeżeli dobrze połączysz oba ruchy: ten lekko w dół z tym do przodu, partnerka powinna bez żadnych wątpliwości podążyć za twoim prowadzeniem. Pamiętaj tylko o tym, by w kroku do przodu przesuwać w równomierny sposób swoją oś (bez pochylania górnej części ciała w kierunku partnerki).

Ważne: Nie wykonuj jednocześnie ruchów: w dół i do przodu. Postaraj się by były one wyraźnie od siebie oddzielone. Dzięki temu unikniesz ryzyka wypadnięcia z osi, a twoja intencja będzie przyjemniejsza dla partnerki.

Jeżeli opanujesz to ćwiczenie postaraj się teraz zminimalizować wyczuwalność „ruchu w dół” przez partnerkę do niezbędnego minimum.

P.S. Jeżeli nie masz w w danym momencie osoby, z którą możesz ćwiczyć – możesz oczywiście spróbować wykonać ten ruch solo. Jednakże poprawność jego wykonania zweryfikujesz dopiero tańcząc w parze.

Czytaj dalej Ćwiczenie 29 – Intencja w tangu… Zrób to trochę inaczej :)

Ćwiczenie 26 – Przytul dłoń partnera :)

Jeżeli pojawia się temat ułożenia ręki w objęciu, to mam wrażenie, iż przede wszystkim mówi się o tej spoczywającą na plecach drugiej osoby.

Jednakże dłonie obejmujące się nawzajem (lewa partnera i prawa partnerki) są także bardzo ważne i wpływają na jakość tańca.

Często niestety widzi się u tańczących, że palce u dłoni są naprężone (jest ona wtedy otwarta i place odstają na zewnątrz) lub ręka podążającej „wyjeżdża” z dłoni partnera (połączenie między dłońmi „wisi” wtedy praktycznie wyłącznie na końcówkach palców partnerki).

Dlatego podczas następnej milongi/praktiki spróbuj tak tańczyć z partnerem/partnerką by:
– wasze dłonie przez cały czas przylegały do siebie śródręczem,
– palce zamykały się na dłoni partnera (nie odstawały na zewnątrz).

Zamknięcie placów czyni cuda. Jeżeli do tej pory tańczyłaś/-eś z napiętymi palcami to teraz – powinnaś/-eś poczuć dość duże rozluźnienie w objęciu (włącznie z ramieniem).

Czytaj dalej Ćwiczenie 26 – Przytul dłoń partnera :)

Ćwiczenie 25 – Głowa na resorach :)

Często w różnych tanecznych ćwiczeniach podkreśla się rolę luźnych ramion, bioder, kolan itp. A zapomina się innej, niepozornej części ciała, która jest także bardzo ważna, gdy weźmiemy pod uwagę jakość tańca.

Tą „tajemniczą” częścią ciała jest… SZYJA :)

Spróbuj teraz przejść kilka „normalnych” (nietanecznych) kroków myśląc o tym, by usnąć wszystkie niepotrzebne napięcia z tej części ciała.

Jak sprawdzić, że udało ci się właściwie rozluźnić szyję? Jest na to prosty sposób: jeżeli poczujesz, że podczas chodzenia głowa lekko „rezonuje” na boki, to właśnie znalazłaś/-eś właśnie to, czego szukasz :) Jeżeli nie, spróbuj wykonać jeszcze parę kroków, myśląc o tym ruchu właśnie w ten sposób.

Uwaga! W żadnym razie nie chodzi o to, aby głowa zauważalnie przemieszczała się w lewo/prawo. W tym ćwiczeniu chodzi przede wszystkim o twoje odczucie, a nie o wizualny efekt.

Jak ci się już uda rozluźnić szyję na „sucho”, spróbuj osiągnąć taki efekt także podczas tańca na milondze (oczywiście w połączeniu z maksymalnie możliwym rozluźnieniem reszty ciała).

Czytaj dalej Ćwiczenie 25 – Głowa na resorach :)