Ćwiczenie 20 – O kręgosłupie trochę na opak :)

Stań z równomiernie rozłożonym ciężarem na obu nogach.

Zamknij oczy i spróbuj maksymalnie wyprostować plecy (oczywiście umownie, gdyż naturalne krzywizny kręgosłupa nie pozwalają na wyprostowanie kręgosłupa do przysłowiowej „linijki”).

Zwróć uwagę na to, w jaki sposób wykonujesz to ćwiczenie. Najprawdopodobniej (jeśli go jeszcze nie znasz) będziesz starać się zmienić kształt pleców na pożądany tak jakby od tyłu (np. wyobrażając sobie za sobą ścianę, do której przyciskasz plecy i tym samym się prostujesz). Taki sposób wykonania tego ćwiczenia może sprawić, iż w ciele pojawią się dodatkowe napięcia.

A teraz spróbuj zrobić to inaczej. Wyobraź sobie, że ktoś wkłada rękę z linijką przez pępek do wnętrza twojego brzucha i od tej strony przyciska ją do kręgosłupa (linijka wtedy „przylega” do niego od środka). Postaraj się jeszcze raz wyprostować plecy/kręgosłup korzystając z tego nowego punktu odniesienia (czyli tak jakby umownie „prostując” kręgosłup do tej wewnętrznie umieszczonej „linijki”).

Najprawdopodobniej wykonując to ćwiczenie w nowy sposób odczujesz pewną różnicę w porównaniu z poprzednią metodą. Jeżeli zrobisz je poprawnie, zauważysz delikatne rozluźnienie miednicy (przesunie się ona lekko do przodu), rozluźnienie kolan oraz pośladków.

Czytaj dalej Ćwiczenie 20 – O kręgosłupie trochę na opak :)

Ćwiczenie 19 – Trick na zwiększenie dysocjacji

To ćwiczenie nie zwiększa „standardowego” zakresu dysocjacji, ale pozwala trochę „oszukać”, gdy musisz się mocniej zdysocjować, ale z jakiegoś powodu nie dajesz rady.

Jaki to sposób? Po prostu ugnij lekko kolana i dzięki temu będziesz w stanie zdysocjować się odrobinę bardziej. Nie wierzysz? Sprawdź :)

Spróbuj wykonać to ćwiczenie parę razy w domu lub na milondze, tak by zapamiętać ten awaryjny sposób.

Oczywiście polecam „normalną” pracę z dysocjacją, o czym jest (i będzie) mowa w innych ćwiczenia B-TWET, np:

Ćwiczenie 12 – Wariacja na temat dysocjacji

Ćwiczenie 13 – O dysocjacji raz jeszcze, ale trochę na opak :-) Czytaj dalej Ćwiczenie 19 – Trick na zwiększenie dysocjacji

Ćwiczenie 18 – Oddychanie w tańcu to ważna rzecz :)

W trakcie tańczenia z partnerem lub ćwiczenia „tangowego” chodzenia solo spróbuj oddychać w taki sposób, by wdech/wydech zaczynał się/ kończył na początku/końcu kroku, a nie w jego trakcie.

Nie oznacza to oczywiście, że powinieneś wciągać/ wypuszczać powietrze co każdy krok, ale o to, aby zsynchronizować oddychanie ze zmianą kierunku lub pauzą (zatrzymaniem).

Czyli, np. zanim ruszysz z miejsca, zrób wdech i idź kilka kolejnych kroków wydychając równomiernie powietrze. W momencie zatrzymania/ pauzy weź kolejny wdech i powtórz ćwiczenie.

Oczywiście wdech może także trwać krok lub dwa. Ale tutaj ta sama reguła – nie rozpoczynasz wdechu w trakcie kroku, ale tuż przed ruszeniem z miejsca.

Zadbaj też o to by wdech i wydech nie powodowały zbyt dużego podnoszenia i opadania klatki piersiowej (najlepiej, gdyby w ogóle się nie ruszała). Partnerowi powinno być wtedy przyjemniej.

Dodatkowo, jeżeli ćwiczysz w parze i jesteś podążającą spróbuj „wsłuchać” się w partnera i tak skoordynować z nim swój wdech i wydech, by zacząć oddychać w tym samym rytmie co on. Jak Ci się to uda – wyniesie to Waszą satysfakcję z tańca na wyższy poziom :) Czytaj dalej Ćwiczenie 18 – Oddychanie w tańcu to ważna rzecz :)

Ćwiczenie 17 – Ocho i… „zaczarowany ołówek”

Jeżeli chcesz poprawić jakość wykonywanego przez siebie ocho – po prostu weź ołówek/długopis i włóż go między uda (im wyżej tym lepiej).

No i teraz wykonaj ocho (do tyłu i do przodu) w taki sposób, by Ci on nie wypadł na podłogę :)

Spróbuj później oczywiście zachować to wrażenie podczas tańca (już bez ołówka/ długopisu). Czytaj dalej Ćwiczenie 17 – Ocho i… „zaczarowany ołówek”

Ćwiczenie 16 – „Lustereczko powiedz przecie…”

OPIS ĆWICZENIA

Jest to ćwiczenie dla osób, które prowadzą w tańcu (partnerów).

Tańcząc z partnerką (np. na milondze) spróbuj tak ustawić lewą dłoń (trzymając nią oczywiście rękę partnerki), by była cały czas dla niej tak jakby „lusterkiem”, w którym może się przeglądać.

Tę pozycję dłoni powinieneś starać się utrzymać (z małymi wyjątkami) podczas większości kroków, jakie wykonujesz z partnerką. Innymi słowami – partnerka praktycznie nigdy nie powinna gubić tego wyimaginowanego „lusterka” z oczu (w szczególności z powodu Twoich ruchów lewą ręką w trakcie wykonywania figur) i cały czas powinna móc się w nim przeglądać. Czytaj dalej Ćwiczenie 16 – „Lustereczko powiedz przecie…”